niedziela, 7 stycznia 2024

Dwie proste torby

W pierwszej odsłonie tegorocznej zabawy Rękodzieło i przysłowia albo ... Splocik zaproponowała przysłowie

Spiesz się z wykonaniem rzeczy pilnych, by spokojnie zabrać się do rzeczy najpilniejszych. 

Od kilku miesięcy przymierzam się do granatowego kardigana, ale ciągle jest coś innego co mnie powstrzymuje przed narzuceniem oczek. Przecież najpierw trzeba skończyć to, co rozgrzebane — ja tak mam, że staram się nie zaczynać niczego nowego, zanim nie skończę tego, co akurat mam w koszyczku z robótką. A kardigan jest mi bardzo potrzebny, zwłaszcza że Emilia zaczyna podbierać mi czarne bolerko, a kiedy tak się zdarza, nie mam niczego w odpowiedniej tonacji. Po wielotygodniowej przerwie od drutów i szydełka postanowiłam zebrać się w sobie, zmobilizować, uprzątnąć drogę do granatowego swetra. Zanim skończę dwa szydełkowe kotki, pokażę zdjęcia dwóch toreb wykonanych już jakiś czas temu. 



Jedna z torebek, czarna, czekała na wyszycie mordki kotka. Usiłowałam to zrobić wczoraj, ale mi nie wychodziło więc sobie dałam spokój. 



Cała czarna też jest ładna. Pierwotnie miała to być torebeczka na cukierki na Halloween. Zrobiona według opisu z Garnstudio

Druga torba to resztkowiec. 



Zużyłam na nią sporo włóczki, na którą i tak nie miałam pomysłu, ale sama torba czy może kosz, nie podoba mi się. W zasadzie to nie wiem co zrobić z obiema. Ta większa przyda się na spakowanie hamaków na wyjazdy pod namiot. Ta mniejsza, może posłuży jako woreczek na prezent. 

Obie torby zgłaszam do zabawy u Splocika oraz do zabawy  Coś prostego u Renaty.


10 komentarzy:

Renata pisze...

E, nie marudź, obie torby są świetne i już znalazłaś na nie przeznaczenie, czyli spełnią swoją powinność, a i reszteczki zostały zużyte, więc zrobiło się trochę miejsca na nowe moteczki;) Dziękuję za udział w zabawie i pozdrawiam serdecznie

Urszula97 pisze...

Resztkowce cudowne, takich toreb nigdy za wiele, pozdrawiam cieplutko.

splocik pisze...

Świetne torby wyszydełkowałaś i już spełniają swoje zadanie.
I resztki już nie będą się plątać tam, gdzie nie trzeba. :)
Twój link i fotkę dodałam do mojego wpisu.
Miło mi, że bawisz się u mnie. :)
Pozdrawiam ciepło.

Antonina pisze...

Świetne torby i na pewno spełnią swoje zadanie. Celów ich wykorzystania może być wiele. Zrobiłaś solidne torbiszcza, dość wysokie, więc naprawdę przydadzą się takie w domu. Czas pokaże.

Anetta (Jamiolowo) pisze...

Fajne torby i najważniejsze, ze maja zastosowanie :) Pozdrawiam:)

Mięta pisze...

Obie są fajne :)
Nie wyszedł pyszczek kotka? To proponuję, przyszyć dużą różową kokardę i jakaś mała dama będzie zadowolona z nowej torebki do noszenia Misia lub lali ;) Druga, dużo większa też się przyda na pewno.
Pozdrawiam serdecznie :)

Barbara H pisze...

Fajne torby zrobiłaś.

Szydełkowe dziergadła - Ewa pisze...

Piękne, praktyczne i ekologiczne.

barbaratoja pisze...

Torby podobają mi się, obie !!!

AnilinaAna pisze...

Obie torby bardzo fajne i na pewno nie raz do wykorzystania☺️☺️