czwartek, 23 listopada 2023

Same piątki

We wtorek odbyły się coroczne spotkania z nauczycielami w obu szkołach moich dzieci. W gimnazjum i liceum zapisuje się na dziesięciominutowe rozmowy z wybranymi nauczycielami. Ponieważ zauważyłam w poprzednich latach, że większość nauczycieli ma więcej miejsc niż chętnych, postanowiłam spotkać się ze wszystkimi nauczycielami moich dzieci. Nie było ich tak dużo, bo niektórzy nauczają dwa lub nawet trzy przedmioty. W liceum można sobie było wybrać czy się chce pofatygować osobiście do szkoły, czy spotkać na zumie, w gimnazjum była tylko jedna opcja – osobiste stawienie się w budynku szkolnym.

Trochę się obawiałam co usłyszę na temat Emilii – oceny ma świetne, ale początek gimnazjum nie był najlepszy pod względem zachowania. Na szczęście to się poprawiło a wszyscy nauczyciele zgadzają się, że Emilia jest grzeczna i uprzejma, i bardzo zdolna. Wszyscy też przyznali, że wprawdzie na początku Emilia sprawiała trochę kłopotów, ale zastosowane środki zaradcze przyniosły pożądany skutek. Środki te różnią się pomiędzy pedagogami, ale mają jeden mianownik – przeniesienie na inne miejsce w klasie. W gimnazjum uczniowie nie wybierają sobie miejsca w klasie, to nauczyciel wyznacza im miejsca. 
Jedna z nauczycielek przyznała, że narzucenie szybszego tempa wyeliminowało sporo problemów w tej akurat grupie uczniów, inna nauczycielka wprowadziła zmiany do programu swojego przedmiotu, tam, gdzie to możliwe i nie narusza koniecznej sekwencji oczywiście. Zamiast wykonywać pewne zadania blokami po kilka godzin, wprowadza rotację – to urozmaicenie, skrócenie jednorazowego bloku tematycznego też poprawiło zachowanie uczniów. Czyli jak dzieciaki nie mają czasu się nudzić na lekcji, to nie gadają i nie przeszkadzają. Cieszę się, że Emilia ma nauczycieli, którzy szukają rozwiązania problemów, a nie jedynie obwiniają o wszystko uczniów. Mam nadzieję, że poprawa zachowania Emilii nie jest chwilowa, i już tak pozostanie. 

Miło mi było słuchać pochwał córki, miło mi było słuchać peanów na temat syna. Nauczyciele Krzyśka zgadzają się, że myśli logicznie, wyciąga wnioski i że zazwyczaj wyprzedza grupę o kilka kroków, wykazując się dojrzałością ponad swój wiek. W zasadzie to nie musiałabym spotykać się z jego nauczycielami, ale kto nie lubi jak mu chwalą dzieci? To taki piękny prezent na obchodzone dzisiaj Święto Dziękczynienia.

4 komentarze:

Urszula97 pisze...

Tylko pogratulować takich dzieci, i mamie też za wklad w wychowanie dzieci.Pozdrawiam cieplutko.

Jula pisze...

Dokładnie , tak jak wyżej. Gratulacje dla mamy i jej dzieci. 👌👍Brawo Wy!!!

splocik pisze...

Jesteś, bo możesz być, dumna z dzieci, wszak duży wkład w wychowanie należy do Ciebie.
Dzieci mają dobrych nauczycieli, którzy wiedzą jak pokierować młodym człowiekiem i to się bardzo liczy.
Brawo dla Was!
Pozdrawiam ciepło.

Antonina pisze...

Masz dobre i inteligentne dzieci, niebagatelny jest Twój wkład w ich wychowanie. To prawie zawsze przekłada się na to jakie stają się dzieci. Serdeczne gratulacje dla Ciebie i pociech.