Większość zdjęć prezentowanych dzisiaj zostało zrobionych jeszcze w Niedzielę Palmową, ale z powodu ferii wiosennych nie miałam czasu zasiąść przy komputerze. Od tego czasu zaczęły już kwitnąć tulipany, ale poświęcę im osobny wpis - i tak dopiero zaczynają kwitnąć, tak jak pierwszy rododendron.
Dwa ostatnie zdjęcia zrobiłam w świąteczny poniedziałek - u nas deszczowy, zgodnie z nazwą (Lany!). To śliwa, posadzona kilka lat temu, która właśnie zakwitła po raz pierwszy. Ponieważ rośnie pod oknem sypialni, ukwiecone gałązki mogę podziwiać jeszcze w pościeli, zanim wstanę. Radośnie mnie ten widok nastraja z samego rana - nie sposób nie uśmiechnąć się!
4 komentarze:
To chyba spóźniony prima aprilis. Kamelia i nagietek w ogrodzie teraz, toż to marzenie ściętej głowy, choć miło popatrzeć na kwiaty. Coraz cieplejszych wiosennych miło spędzonych dni życzę.
Małgorzata
Przepiękna wiosna u was. Aż zazdroszczę!
ale mi się cieplutko zrobiło :-)
A jednak jest gdzieś na świecie Wiosna :)
Prześlij komentarz