Kolejne kartki urodzinowe,
Tym razem najpierw pobawiłyśmy się nieco z Emilią, tnąc arkusze w różne desenie i kolory na pasy i paski - z użyciem nożyczek o ostrzach tnących w różnych kształtach.
Potem Emilia smarowała klejem, a ja naklejałam, a kiedy wyschło, przycięłam kwadraty i prostokąty, które posłużyły jako tło kartek,





rewelacyjne Wam wyszły karteczki, dziewczyny, rewelacyjne!
OdpowiedzUsuńPodziwiam w zachwycie!
Pozdrawiam cieplutko
Ulciu - cieszę się niezmiernie, ze Ci się podobają!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko,
Motylek