Nie wiem jak się te kwiaty nazywają. Zapomniałam nazwę po angielsku, polskiej nigdy nie znałam. W poprzednich latach miały kwiaty od lila do niebieskawych. Zebrałam nasionka, zrobiłam rozsadę a kiedy zakwitły, kolor całkowicie mnie zaskoczył.
śliczne , a kolor powstał pewnie z zapylenia innego koloru, u mnie np były goździki białe i czerwone, a teraz sa juz tylko różowe i to całe postrzępione:)
Pięknie u Ciebie - kolorowo, wesoło. Nazwę (naprastnica) łatwo zapamiętać, bo kwiatki mają kształt naparstków. Już czekam na nowe wieści :) Pozdrawiam ciepło
Motylku czy to nie jest naparstnica ? nie znam sie na kwiatach ale ja przypomina....
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
ale kolorowo,jutro o ile nie będzie padać(dzisiaj 1 dzień bez deszczu)wybiorę się na działkę może i u mnie coś zakwitło.pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNaparstnica. Sama się rozsiewa w ogrodzie, pod warunkiem, że nie usuwamy przekwitłych roślin.
OdpowiedzUsuńśliczne , a kolor powstał pewnie z zapylenia innego koloru, u mnie np były goździki białe i czerwone, a teraz sa juz tylko różowe i to całe postrzępione:)
OdpowiedzUsuńsliczne kwiaty...u mojej babci w ogordku bardzo podobne rosly...pozdrawiam ania
OdpowiedzUsuńPięknie u Ciebie - kolorowo, wesoło.
OdpowiedzUsuńNazwę (naprastnica) łatwo zapamiętać, bo kwiatki mają kształt naparstków.
Już czekam na nowe wieści :)
Pozdrawiam ciepło