Strony

wtorek, 31 stycznia 2012

Łzy radości, łzy rozpaczy.

We zeszłym tygodniu zabrałam Smyka na USG. Przez prawie 40 minut oglądaliśmy na dość sporym ekranie naszą Kruszynkę. Wychodząc, dostaliśmy plik zdjęć, oto kilka z nich:


Kruszynka

Profil

Buzia



Nóżka

Nóżki skrzyżowane w kostkach

Twarz - zdjęcie trójwymiarowe

Zdjęcia, po zeskanowaniu i obróbce, nie wyszły najwyraźniejsze, ale coś na nich widać. Badanie trwało dość długo, ale Kruszynka nieco się na nas wypięła i pani technik musiała ją nieco zmusić, żeby się obróciła. I wcale nie chodziło o określenie płci, ale o odpowiednie ujęcia kręgosłupa.

Kruszynka okazała się posłusznym dzieciątkiem, podrapała się po główce (co dane nam było zobaczyć), fiknęła koziołka i zapozowała jak należy.

Kiedy już wszystkie pomiary zostały dokonane i zarejestrowane, pani zapytała czy chcemy poznać płeć dziecka.

Chcieliśmy.

Dowiedzieliśmy się.

USG potwierdziło moje przeczucia - Smyk będzie miał siostrzyczkę! Na razie Kruszynka jest maleńka - waży zaledwie pół funta (8 uncji = 225 gram)!

Dziewczynka!

Potem jeszcze spotkaliśmy się na chwilę z lekarzem, który zapewnił mnie, po przeanalizowaniu wszystkich danych uzyskanych podczas badania, że wszystko z Kruszynką jest w porządku.

Moja radość nie miała granic - nie dość, że dzieciątko zdrowe, to do tego wymarzona córeczka! Euforia!

Ale jak to w życiu bywa, szybko, bo po zaledwie dwóch dniach, uczucia moje uległy drastycznej korekcie. Zadzwoniono do mnie z przychodni, że przyszły wyniki przesiewowych badań krwi - w moim przypadku pozytywne jeśli chodzi o syndrom Downa.

Nie wiedziałam, że mogę w sobie pomieścić taki bezmiar łez.

16 komentarzy:

  1. Przytulam, przytulam mocno. Jednak myślę, że należy jeszcze zrobić dodatkowe badania.

    OdpowiedzUsuń
  2. Motylku,
    czy takie badanie daje pewność, czy określa ryzyko? Myślę o Was ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  3. mam nadzieję, że to pomyłka! Wszystko będzie dobrze! Ucałowania!

    OdpowiedzUsuń
  4. Motylku! Tak mi przykro, ja jednak wierze w cuda - bedzie dobrze!
    Trzyamaj sie!

    OdpowiedzUsuń
  5. Motylku! bądź dobrej myśli ;) nie napisałaś co prawda jakie to testy były robione ale ja wiem, że jeszcze jakieś markery również powinny potwierdzać taką diagnozę, np. przezierność karkowa, długość kości udowej i itp. Przesyłam Ci dobre myśli i uśmiechy ;) urodzisz śliczną dziewczynkę!

    OdpowiedzUsuń
  6. Co mądrego można napisac w takiej sytuacji? Motylku, powtórzę za innymi, czy to wyniki 100-procentowe? Jest przecież nadzieja... MOcno Cie przytulam i ściskam.


    Anka

    OdpowiedzUsuń
  7. Motylku powtórz badania krwi, może jednak ? ja mam nadzieje że wszystko bedzie dobrze....

    OdpowiedzUsuń
  8. O Chryste... Kochanie, przytulam Cię bardzo mocno i modlę się za Was...

    OdpowiedzUsuń
  9. Mocno ściskam i przesyłam moc pozytywnych myśli. Zrób dodatkowe badania, te pierwsze nie zawsze są odpowiadają rzeczywistości (wiem, bo sama przez to przechodziłam). Dużo siły życzę.

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie wierzę w te wyniki, to nie może być prawda. Mam nadzieję, że powtórne badanie przyniesie pomyślne wiadomości.
    Trzymaj się, a ja ślę ciepłe myśli - będzie śliczna, zdrowa córcia.
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  11. Dziewczyny - jesteście kochane, bardzo Wam dziękuję za wszystkie ciepłe słowa. Jesteśmy w trakcie dodatkowych, bardzo dokładnych badań - niestety na wyniki trzeba czekać ponad 2 tygodnie.

    Motylek

    OdpowiedzUsuń
  12. Będzie dobrze, ale to będą bardzo długie dwa tygodnie. Jestem z Tobą, kochana.

    OdpowiedzUsuń
  13. Motylku,bądź dobrej myśli,jestem z wami.

    OdpowiedzUsuń
  14. cokolwiek by napisac to bedzie za malo...wiec poki co badz dobrej mysli...bedzie dobrze...pozdrawiam ania

    OdpowiedzUsuń
  15. ... a ja się popłakałam ...
    ze wzruszenia jak tylko zobaczyłam te wszystkie zdjęcia. To tak nie dawno było...
    Nam, niestety, nie dane było mieć fotek z USG:(((( Nie miałam co oglądać, ani teraz wspominać:(
    Motylku, po zdjęciach dopiero przeczytałam post. Wiem co czujesz. Ja całą ciążę bałam się, a jak urodziłam córcię to każdego lekarza pytałam czy na pewno zdrowe...
    Trzymam kciuki za wyniki badań i za Waszą rodzinkę
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Badz dobrej mysli!!! trzeba zrobic dodatkowe badania!!!

    OdpowiedzUsuń