Lubię swój dom. Lubię w nim być. Uwielbiam ten cichy zakątek za domem, zacieniony taras z hamakiem, stołem, krzesłami i zielenią wokół.
Kiedy dzieci brykają w basenie, ja, chowając się przed słońcem, z tarasu mam oko na moje pociechy.
Lubię zasiąść z herbatą i kontemplować zielony spokój wokół.
W hamaku świetnie się czyta.
Albo błądzi wzrokiem po niebie...
Cudo zielone do odpoczynku i marzeń. 😆
OdpowiedzUsuńTaras zadaszony ,że nawet i deszczyk nie wystraszy i nie pogoni do domku.
Naprawdę zazdroszczę. 😉
Nie dziwię się, ze lubisz, też bym lubiła:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Pięknie tam masz i tego Ci zazdroszczę - wyjść z domu do ogródka. :)
OdpowiedzUsuńChyba przeprowadzę się do Ciebie :)))))))))
Pozdrawiam ciepło.