tag:blogger.com,1999:blog-6768754133498493452.post547769808339903049..comments2024-03-27T19:33:02.245-07:00Comments on Okruchy: W drodzeMotylekhttp://www.blogger.com/profile/07796497714962892522noreply@blogger.comBlogger3125tag:blogger.com,1999:blog-6768754133498493452.post-91479735861763398742019-01-03T16:55:39.170-08:002019-01-03T16:55:39.170-08:00Jula - na łonie natury raczej żegnaliśmy stary rok...Jula - na łonie natury raczej żegnaliśmy stary rok - w pierszy dzień nowego dochodziliśmy do siebie . . . <br />Oranżadę pamiętam, wodę z syfonów na ulicy i tego nabijanego gazem w określonych punktach - też.<br /><br />Splocik - a dzisiaj u ortodonty okazało się, że on ze swoją rodziną /2 małych dzieci/ też witał nowy rok o czasie nowojorskim . . . <br /><br />Dziękuję Wam dziewczyny za życzenia! Nawzajem!!!<br />MotylekMotylekhttps://www.blogger.com/profile/07796497714962892522noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6768754133498493452.post-87793363383664121272019-01-02T09:44:36.836-08:002019-01-02T09:44:36.836-08:00Nie ważne w jakim czasie, wschodnim czy zachodnim,...Nie ważne w jakim czasie, wschodnim czy zachodnim, ważna jest atmosfera powitania, a Wy zrobiliście to fajnie.<br />Podziwiam spanie przy hukach fajerwerków.<br /><br />Wszystkiego dobrego w tym już bieżącym Roku. :)<br />Niech szczęście nie zgubi Waszego adresu. :)))<br /><br />Jula, ja pamiętam tę oranżadę i syfonową wodę i oranżadę w proszku też :)))<br />Wszystkiego dobrego. :)<br /><br />Pozdrawiam ciepło.splocikhttps://www.blogger.com/profile/06915606524990057959noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6768754133498493452.post-90704435783670532222019-01-01T17:55:42.114-08:002019-01-01T17:55:42.114-08:00Bardzo ciekawe przywitanie Nowego Roku.
Mam oczyw...Bardzo ciekawe przywitanie Nowego Roku.<br /> Mam oczywisciecten wypad na łono natury. Pieknie tam jest , Wspaniale jest to ,ze z dziećmi tak często robisz wypady . Z pewnością zostanie to u nich w pamięci i w nawyku ,że sami kiedyś tam w przyszłości będąc to kontynuowali, <br />Bąbelki też są dobre. 😉 Za moich czasów to była oranzada. Kto ja jeszcze pamięta. Chyba była o różnych smakach , bardzo słodką. Butelka zamykana na taki klaps. No ale wtedy i wodę z kranu ( chyba była zdalna ) , pilo się w syfonach... <br />Jak sobie pomyślę, to ja jadłam , bardzo modne i drogie teraz , jedzenie ekologiczne. <br />Wszystkiego dobrego dla Was z Nowym Rokiem 2019!..<br />Zdrowia, radości z życia i dużo takich wycieczek jak ta że zdjęć. 😊<br />Julahttps://www.blogger.com/profile/14136307161102568010noreply@blogger.com